Finalista 4 edycji Top Model - Michał Baryza udzielił mi krótkiego wywiadu, w którym mówi m.in. o swojej przyszłości, czy o tym jak Top Model zmieniło Jego życie.

TBF: Pochodzisz z małej miejscowości. Czy zawsze marzyłeś o tym, aby stamtąd wyjechać czy wręcz przeciwnie?

Michał: Zawsze chciałem tam być. Chciałem osiągnąć wiele, ale cały czas mieć kontakt wzrokowy, werbalny z tą miejscowością oraz mieszkańcami, w której się wychowałem.

TBF: Program Top Model zapewne bardzo odmienił Twoje życie. Czy polecasz go osobom, które chcą zacząć przygodę z modelingiem?

Michał: Oczywiście, że polecam. Dla każdego to jest coś nowego. Coś w czym nigdy nie brał udziału. Dla samej frajdy, zabawy, zdobycia obycia, pod każdym względem bycie w programie uszlachetnia człowieka.

TBF: W programie relacje pomiędzy uczestnikami były rożne, jednak czy utrzymujesz z kimś kontakt?

Michał: Niestety nie utrzymuje z nikim kontaktu. Każdy poszedł swoją drogą.

TBF: Życie jakie teraz prowadzisz na pewno znacząco rożni się od tego przed programem, nie tęsknisz za tym czasem?

Michał: Każdy za czymś tęskni. Życie układa takie scenariusze, że u każdego z nas w prawdziwym dorosłym życiu znajdzie się odrobina młodzieńczych wygłupów jak i poważnych wydarzeń. Moja tęsknota objawia się szczęściem, które kiełkuje.

TBF: Przed Tobą prawdopodobnie kilka dobrych lat w modelingu, jednak czy zastanawiałeś się kiedyś co mógłbyś robić po Twojej przygodzie w świecie mody ?

Michał: Wiele rozmyślałem nad tym. Mam już jeden zawód w dłoni, który dojrzewa. Jestem fizjoterapeutą i myślę, że jeżeli lubię robić to co robię, to myślę że do śmierci tak zostanie.